Po ucieczce z Lwowa Zbigniew Herbert wraz z rodzicami osiedlił się w Krakowie. Po pewnym czasie rodzice Herberta zdecydowali się na pracę w Sopocie. On został jednak w Krakowie – tu rozpoczął studia ekonomiczne, potem prawne na Uniwersytecie Krakowskim. Jednak prawdopodobnie by być bliżej rodziców, po zaliczeniu drugiego roku studiów prawnych, jesienią 1947 roku przybył do Torunia i na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika kontynuował studia prawnicze. Uniwersytet wówczas osiągnął wysoki poziom, szczególnie że wykładali tu profesorowie przybyli z uniwersytetów z Wilna i Lwowa.
Prawo wykładano w Collegium Minus (tzw. Harmonijka) przy ul. Fosa Staromiejska. Tu po raz pierwszy spotkał prof. Henryka Elzenberga, filozofa, który stał się jego mistrzem. Studia ukończył w 1949 roku i w tym samym roku został studentem filozofii, którą wykładano w Collegium Maius.
W okresie toruńskim podejmował pracę zarobkową – krótko pracował w Muzeum Okręgowym, a także w szkole podstawowej. W roku akademickim 1947/1948 otrzymał pokój w Domu Akademickim nr 2, który mieścił się przy ul. Jagiellońskiej, w kolejnym roku pokój w Domu Akademickim nr 1 przy ul. Mickiewicza, zaś w roku 1950/1951 zamieszkał w kamienicy przy ul. Konopnickiej u państwa Skopowskich.
Nie wiadomo jednak, ile czasu spędzał w Toruniu, a ile w Sopocie, gdzie mieszkali jego rodzice i gdzie również podejmował różne prace.
Wiadomo z pewnością, że w Toruniu powstał wiersz „Kościół”, który poeta napisał, stojąc na chórze gotyckiej świątyni Najświętszej Marii Panny.